Elberiusz i Martyna Kamińska w Top 7 na Mistrzostwach Francji i Międzynarodowych Rajdach Konnych w Fontainebleau
2024-10-20
Emocje podczas Mistrzostw Francji i Międzynarodowych Sportowych Rajdów Konnych w Fontainebleau ani na chwilę nie pozwoliły nam na...
oddech.
Na starcie konkursu CEI* (100 km) stanęły najlepsze, najdzielniejsze i najlepiej wytrenowane konie, w tym czempiony Francji i szejka Dubaju, a wśród nich nasz Elberiusz , startujący jak równy z równym.
Start, pierwsza pętla i od razu wiedzieliśmy, że jest dobrze. Martyna Kamińska spokojna, Elberiusz opanowany. 3 miejsce i doskonała średnia prędkość 17,9 km/h. Tylko 28 sekund straty do pierwszej pary.
Po 50 km Martyna i Elbi wciąż czołówce wyścigu, chociaż konkurenci mocno podkręcają tempo. Walczymy. Tylko 47 sekund straty do najszybszego jeźdźca.
Trzecia bramka, to już pokonane 70 km. Bijemy się o każdą sekundę. Obowiązkowa reinspekcja weterynaryjna, która wypada bardzo dobrze. Mamy wysokie noty. Jedziemy.
13 sekund do prowadzącego Francuza, który jest jednym z 10 najlepszych zawodników świata. Martyna zaraz za jeźdźcem z Al Jazeera. W czołówce konie z Francji i Dubaju, średnia prędkość to już 18 km/h.
39 mocnych zawodników walczy o tytuł Mistrza Francji. Ostatnia pętla, ostatni serwis. Najambitniejsi cisną, Martyna i Elbi trzymają nerwy na wodzy, ale ani na chwilę nie odpuszczają.
Czołówka na ogromnej prędkości zmierza ku mecie. Ludzie, konie, adrenalina, emocje. Martyna i Elberiusz kończą na 6 miejscu, ale dla nas są mistrzami i zwycięzcami. Gratulujemy Wam z całego serca, jesteśmy bardzo z Was dumni!
Gratulujemy zwycięzcom, zawodnikom i ich koniom, a także Grand Parquet za świetną organizację mistrzostw. P.S. Oczywiście padał deszcz 😉
Ale się nie zatrzymujemy, bo Elbi na kolejnych międzynarodowych zawodach będzie się już ścigał na dystansie 120 km. Trzymamy kciuki!
Puchary na Mistrzostwach Polski i Zawodach Ogólnopolskich w Sportowych Rajdach Konnych
2024-10-07
W ostatni weekend, w pięknych dolnośląskich lasach w Kościelnej Wsi rozgrywały się Międzynarodowe Zawody FEI, Mistrzostwa Polski Seniorów,...
Mistrzostwa Polski Juniorów i Młodych Jeźdźców oraz Zawody Ogólnopolskie (CEN), na których nie mogło nas zabraknąć.
Startowały aż 4 nasze fantastyczne pary. Było zimno, mokro i bardzo wymagająco. I daleko, bo Kościelna Wieś leży ponad 500 km od Kępiastego. Ale zdecydowanie było warto.
1. miejsce dla Martyny Kamińskiej i Saksona na dystansie 100 km w Międzynarodowych i Ogólnopolskich zawodach oraz 1. miejsce dla Marii Filipskiej i Salima w klasie P (40 km, CEN) to także zasługa Piotra Dybkowskiego, który przygotowywał i trenował obydwa konie. I chociaż tym razem Piotr, startując na Eliosie i zajmując 4. miejsce w klasie P (40 km, CEN), nie załapał się na pudło, to miał najlepszy czas wchodzenia na bramkę. I to na 12 zawodników!
Doskonałe czasy miała też Diana Tavera de Kochański, która na ogierze Merci Murhib Kossack walczyła w klasie N (80 km, CEN), tym razem zajmując 3. miejsce.
Koniom i zawodnikom należą się wielkie brawa, ale na co najmniej takie same zasłużyła też niezmordowana ekipa techniczna, która zrobiła prawie 15 km po dolnośląskich borach, serwisując, pomagając i wspierając Martynę, Dianę, Piotra i Marysię oraz nasze dzielne konie. Wielkie brawa dla Piotra Kochańskiego, Leona Kochańskiego, Doroty Wilczak, Michała Rija, Rafała Olejnika i Ignacego Filipskiego.
Dziękujemy też SKJ Brawura, za fantastyczną przygodę, a Mistrzom Polski oraz wszystkim startującym gratulujemy wyników.
Złoty medal dla Eliosa w Zawodach Ogólnopolskich w Michałowie
2024-09-14
Michałów ponownie stał się centrum końskiego świata i areną emocjonującej rywalizacji podczas Mistrzostw Polski Młodych Koni i Zawodów...
Ogólnopolskich CEN w Sportowych Rajdach Konnych.
To zdecydowanie nie były łatwe zmagania. Deszcz nie odpuszczał nawet na chwilę, konie ślizgały się po błocie, a jeźdźcy musieli omijać zdradliwe kałuże i chronić się przed porywistym wiatrem.
Trasa? Istny survival! 10-cio i 20-to kilometrowe pętle przez podmokłe łąki, grząskie leśne ścieżki i zalane wiejskie drogi. Do tego wzniesienia o różnicy wysokości nawet do 50 m! Prawdziwy i niezwykle trudny test wytrzymałości konia i jeźdźca.
I w tych ekstremalnych warunkach nasz fantastyczny Elios prowadzony przez Piotra Dybkowskiego, zdobył złoto na dystansie 50 km udowadniając, że jest prawdziwym wojownikiem.
Jego klubowy kolega, temperamentny ogier Merci Muhrib Kossack , którego dosiadała Diana Tavera de Kochański, w tej samej kategorii wywalczył 5. miejsce! Co oznacza, że jest już gotowy do jeszcze dłuższych dystansów w Klasie N (80-99 km).
Jesteśmy niesamowicie dumni z naszych par! To nie były kolejne ważne zawody - to był pokaz niezłomności, odwagi i mistrzostwa w najczystszej postaci!
Kto, tak jak my nie może się już doczekać, by zobaczyć, co jeszcze pokażą nasi zawodnicy w tym sezonie. Bo przecież po takiej próbie, nic ich nie może zatrzymać.
Martyna Kamińska z Magico de Sao Pedro startuje w zawodach CEI3 w Monpazier
2024-09-07
Już za moment nasza polska drużyna startuje w Mistrzostwach Świata w Sportowych Rajdach Konnych. Trzymamy kciuki za udane...
starty naszej reprezentacji, która będzie walczyć o złoto we francuskim Monpazier.
Ale nasze serca biją mocno dla Martyny Kamińskiej, która razem z Magico de Sao Pedro wystartuje w towarzyszących zawodach rangi CEI3 na dystansie aż 160 km.
Martyna, ten start jest wspaniałą nagrodą za Waszą wspólną ciężką i wielomiesięczną pracę. Za Twoją wytrwałość i hart ducha, niesamowitą siłę i upór w pokonywaniu wszelkich przeszkód.
Pamiętaj, że jesteśmy razem z Tobą. Naprzód wojowniczko!
Wielki sukces Alpessa pod słońcem Portugalii
2024-08-31
W portugalskim Elvas było ostatnio naprawdę gorąco, a to za sprawą kilkunastu walecznych koni i ich równie zdeterminowanych...
jeźdźców, którzy startowali w zawodach rangi krajowej sportowych rajdów konnych.
Alpess, który z Martyną Kamińską, już od wielu miesięcy trenuje na południu Europy, na dystansie 40 km zajął drugie miejsce pokonując 14 innych znakomitych rywali.
Zaraz po rajdzie Martyna napisała, że Alpess od początku do końca prezentował doskonały styl.
Biegł lekko i zwinnie, świetnie schodził z tętna. I dlatego na bramkę weterynaryjną wszedł zaraz po zdjęciu siodła, bez polewania go wodą. Dumna trenerka podkreśla, że nasz ognisty ogier jest już gotowy na walkę na dystansie 80 km. Dokładnie planuje więc kolejne zawody i ostro trenuje na słonecznych portugalskich szlakach.